Odnośnie rang się wypowiem. Podział, tak jak to nazwałeś - typowo praktyczny. Żadne dzielenie na lepszych i gorszych. Ranga powinna wiązać z pewnym przywilejem/obowiązkiem, coś w ten deseń ( ja przynajmniej nie czuję sie lepszy od innych tylko dlatego że z Wami tutaj rozmawiam i ustalamy te zasady, powiem więcej - odczuwam pewnego rodzaju presję) . Dodałbym właśnie rangę "hatamoto". Taka straż przyboczna daimyo to ranga dla najaktywniejszych, topowych (!) graczy. Jaki obowiązek się za tym będzie krył, to już musimy pomyśleć. Proponuję tak:

Daimyo - założyciel i przywódca klanu
Taisho - generał i taktyk, dla ktoś kto wie jak prowadzić wojny i kogo ludzie muszą bezwzględnie słuchać w każdej "wojennej" sprawie
Dyplomata - (niech Miruki powie która japońska nazwa najbardziej jej odpowiada) wiadomo - ministerstwo spraw zagranicznych w jednej osobie
Hatamoto - klanowi wymiatacze
Oniichan - nauczyciel, znawca zasad (bardzo pasuje mi bato3 na to stanowisko EDIT: dlatego raczej oponowałbym za sensei'em, poważniej brzmi, bato3 już napisał mały poradnik mam nadzieję, żę będzie więcej)
Samurai - pozstali gracze

Co do regulaminu proponuję założyć odzielny temat gdzie spokojnie moglibyśmy wypisać wszystkie najistotniejsze punkty i ustalić wspólnie jedną wersję.

Chciałbym wprowadzic jeszcze nowe zasady rekrutacji, szczegóły zaproponuję niebawem (wyjeżdżam dziś na kilka dni i wracam w niedzielę)

Powinien mieć dostęp do subforum

Rozłożyliście dyplomatę na dwa

Podoba mi się ten podział

Daimyo
Taisho
Jishin
Hatamoto
Sensei (w tym kontekście co podała Miruki bardziej mi się podoba niż Oniichan
Samurai

Taisho - Yojimbo
I proponuje wstawić do szerszego oglądu rozpiskę - kto, co i dlaczego. Bo jak na razie wprowadzamy nowe rangi, ale dla reszty klanowiczów to tylko zmiana nazw a nie nadanie funkcji.

Ja. I już naprawiła. Nie bić proszę.

Edit:

Em... utraciliśmy z Yojimbo uprawnienia w Katsuro na stałe? i co z tym systemem rekrutacji?

No więc założyłem sobie specjalną drugą postać (wojteb), która ma kupować na rynku zwoje. Wczoraj miałem naprawdę niezłego farta - kupiłem zwój zwinności za 0 (zero) złota.
Dziś nie było aż tak źle i kupiłem zwój zręczności za 200 pln. Ale tak jak patrzyłem - to zwoje są sprzedawane albo za 200 pln albo za 10k. I teraz czy chcemy kupować te drogie? Bo jeżeli tak, to trzeba będzie na wojteb'a przekazać sporo kasy. W sklepie mam przedmioty maz 12 lvl. Na rynku widzę max 11.

Zastanawiam się, czy nie zrobić jakiś dyżurów na tej postaci...
Chyba że z niego zrobię bota. Co by sprawdzał składki i zwoje kupował. A przy okazji chodził do strażnicy.
Tyko jestem ciekaw, na ile jest możliwe wykrycie takiego boota.

Z tej sprawy, co wynikła z Miruki (słońce i radości naszego życia) to zakładam, że SGO nie mają dostępu do bazy.
A z drugiej strony nie wiadomo, czy nie są w stanie określić, czy jakieś wizyty nie następują non stop przez całą dobę...  (regularność bardzo łatwo wykluczyć - zawsze można losować czas odstępu)